• Renata Kulpa, autor |
  • Anna Panek, autor |

Sąd Najwyższy podjął uchwałę, z której wynika, że każdy przypadek nierównego traktowania stanowi dyskryminację. Tym samym, zarówno w przypadku naruszenia zasady równego traktowania, jak i dyskryminacji należy się odszkodowanie nie niższe niż minimalne wynagrodzenie określone w Kodeksie pracy.

Nierówne traktowanie a dyskryminacja

Zasada równego traktowania określona w art. 112 Kodeksu pracy, stanowi, że pracownicy mają równe prawa z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków; dotyczy to w szczególności równego traktowania mężczyzn i kobiet w zatrudnieniu. Zgodnie z art. 113 Kodeksu pracy dyskryminacją jest różnicowanie pracowników w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony, zatrudnienie w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.

Pojęcia nierówne traktowanie i dyskryminacja często były używane zamiennie, jednakże w poprzednich stanach prawnych były to dwa odrębne naruszenia. Wskazywano, że pojęcie nierównego traktowania obejmuje dwa rodzaje naruszeń, tzw. zwykłe naruszenie zasady równego traktowania (art. 112 Kodeksu pracy, kiedy odmienne traktowanie nie było uzasadnione obiektywnymi naruszeniami), oraz jego kwalifikowaną formę – dyskryminację (art. 113 Kodeksu pracy). W wydawanych przez Sąd Najwyższy wyrokach przeważało stanowisko, iż dyskryminacja stanowi kwalifikowaną formę nierównego traktowania, a istota takiego rozróżnienia opiera się na jego przyczynach. W przypadku wystąpienia przyczyn określonych w art. 113 Kodeksu pracy (tj. wiek, płeć, narodowość, orientacja seksualna) dochodziło do dyskryminacji, a w przypadku przyczyn nieprzewidzianych w katalogu wynikającym z tego przepisu występowała niekwalifikowana forma nierównego traktowania.

W 2019 roku podjęto pierwsze kroki dążące do traktowania tych pojęć tożsamo. Nowelizacja Kodeksu pracy zrównała wówczas pojęcie „nierównego traktowania” i „dyskryminacji”, poprzez zmodyfikowanie zakazu dyskryminacji określonego w art. 113 Kodeksu pracy oraz art. 183a § 1 Kodeksu pracy. W praktyce taka modyfikacja spowodowała, iż każde nierówne traktowanie oznacza dyskryminację. Jednakże stanowisko Sądu Najwyższego było nadal niejednolite.

Art. 113 Kodeksu pracy Art. 183a § 1 Kodeksu pracy
Jakakolwiek dyskryminacja w zatrudnieniu, bezpośrednia lub pośrednia, w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony, zatrudnienie w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy - jest niedopuszczalna. Pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony, zatrudnienie w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.

Backround sprawy sądowej

Pracownica domagała się od pracodawcy odszkodowania, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, z powodu dyskryminacji. Sąd I instancji orzekł, że w sprawie nie doszło do zastosowania wobec powódki praktyk dyskryminacyjnych, natomiast niewątpliwie miało miejsce naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu w sferze wynagradzania (art. 112 Kodeksu pracy). W uzasadnieniu Sąd dodatkowo wskazał, iż podstawę zasądzenia określonej kwoty stanowi art. 471 Kodeksu cywilnego w zw. z art. 300 Kodeksu pracy, stojąc na stanowisku, iż przepisy Kodeksu pracy odnoszące się do dyskryminacji nie mają zastosowania w przypadkach nierównego traktowania niespowodowanego przyczyną uznaną za podstawę dyskryminacji.

Sąd I instancji stwierdził, iż w sytuacji, gdy powódka (pracownica) nie wskazywała na żadną z przyczyn dyskryminacyjnych i w konsekwencji nie miały do niej zastosowania przepisy art. 113 oraz 183a i następne Kodeksu pracy, wyłączone jest dochodzenie przez powódkę roszczeń odszkodowawczych wywodzonych z zasady równego traktowania (równych praw) pracowników wyrażonej w art. 112 Kodeksu pracy. Zgodnie z poglądem Sądu I instancji, właściwe jest przyjęcie założenia, że podstawę prawną żądań pracownika stanowi art. 471 Kodeksu cywilnego w zw. z art. 300 Kodeksu pracy.

Sąd II instancji uznał w wyroku wydanym wskutek wniesienia przez pracownicę apelacji, że istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy jest ustalenie podstawy prawnej dla dochodzenia roszczeń z tytułu naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu. Sąd miał wątpliwości czy podstawę roszczenia będzie stanowił art. 112 Kodeksu pracy, czy art. art. 471 Kodeksu cywilnego w zw. z art. 300 Kodeksu pracy. Z uwagi na odmiennie stanowiska prezentowane dotychczas przez Sąd Najwyższy, co do stosowania przepisów dotyczących roszczeń wynikających z naruszenia zasady równego traktowania, Sąd II instancji skierował pytanie prawne do Sądu Najwyższego.

Nierówne traktowanie = dyskryminacja

Kolejny krok, w kierunku zrównania tych pojęć, podjął Sąd Najwyższy w dniu 24 sierpnia 2023 roku. W uchwale III PZP 1/23 Sąd Najwyższy stwierdził, że odszkodowanie określone w art. 183d Kodeksu pracy ma zastosowanie również w sytuacji naruszenia zasady równego traktowania określonego w art. 112 Kodeksu pracy.

Art. 112 Kodeksu pracy
Art. 183d Kodeksu pracy
Pracownicy mają równe prawa z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków; dotyczy to w szczególności równego traktowania mężczyzn i kobiet w zatrudnieniu. Osoba, wobec której pracodawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo do odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych przepisów.

 

W konsekwencji oznacza to, iż każdy przypadek nierównego traktowania stanowi dyskryminację, a pojęcia te są tożsame. Tym samym zarówno odszkodowanie z tytułu nierównego traktowania jak i dyskryminacji powinno być ustalane na podstawie przepisów Kodeksu pracy (a nie przepisów Kodeksu cywilnego) i nie może być mniejsze od minimalnego wynagrodzenia.