• 1000

Jak wygląda atestacja ESG w praktyce? Od znaczenia analizy podwójnej istotności, przez rolę audytora, po korzyści płynące z właściwie przeprowadzonego raportowania - o tych aspektach mówi Jarosław Fąfara, Partner, ESG Assurance, Audyt w KPMG w Polsce.

Justyna Wysocka-Golec
Justyna Wysocka-Golec
KPMG

Czym jest ESG Assurance? Ogólnie, ale też dla ciebie jako doświadczonego audytora?

Jarosław Fąfara: ESG Assurance to weryfikacja sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju, przeprowadzana przez niezależnego biegłego rewidenta. Kompleksowa atestacja sprawozdania jest nowym rozwiązaniem w praktyce biznesowej a firmy są zobowiązane do realizacji tego procesu.

Dla mnie osobiście ESG Assurance to przygoda i odmiana od audytu finansowego, który jest mocno skoncentrowany na liczbach i przeszłości. ESG Assurance pozwala na bardziej kompleksowe spojrzenie na działalność klienta. Sprawozdawczość zrównoważonego rozwoju dotyczy nie tylko bieżącej działalności firmy, ale także całego łańcucha wartości – od źródła pozyskiwania surowców, przez procesy produkcji, aż po sprzedaż i cykl życia produktu. Co więcej, obejmuje również ocenę planów i celów związanych z przyszłością oraz realizacją założeń zrównoważonego rozwoju.

Jest to weryfikacja sprawozdawczości, która jest ukazaniem statusu prac i planów przedsiębiorstwa nad transformacją biznesową w kontekście ESG. Sprawozdawczość ta nie jest jedynie formalnym obowiązkiem, ale wynikiem refleksji nad wpływem firmy na środowisko, społeczeństwo, dostawców, klientów i pracowników. Dla organizacji to okazja do ponownego zdefiniowania, czy też rewizji swojego modelu biznesowego, strategii produktowej i podejścia do zrównoważonego rozwoju, a także identyfikacji nowych szans i możliwości.

Skąd potrzeba atestacji i jaką rolę odgrywa w tym procesie audytor?

Jarosław Fąfara: Obecne regulacje, w tym standardy ESRS (ang. European Sustainability Reporting Standards), wymagają od firm bardziej precyzyjnego i uporządkowanego podejścia do raportowania. Przedsiębiorstwa muszą zidentyfikować kluczowe kwestie, które podlegają ujawnieniu i na nich się skoncentrować. Proces ten wymaga dialogu z otoczeniem, uwzględnienia głosu interesariuszy oraz analizy kluczowych działań, aby raporty stanowiły esencję strategicznych i operacyjnych wysiłków firmy.

Rolą audytora jest weryfikacja, czy raportowanie zostało przygotowane zgodnie z wymogami ESRS oraz z zachowaniem należytej staranności. Atestacja sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju zgodnej z ESRS (potocznie „Raport ESG”) ma zapobiegać zjawisku greenwashingu poprzez zapewnienie, że raporty zawierają wiarygodne, obiektywne i weryfikowalne informacje.

"Dzięki niezależnej ocenie przez audytorów, organizacje są zobowiązane do rzetelnego przedstawienia swoich działań i wyników w obszarze ESG. W ten sposób eliminowane mają być fałszywe lub przesadzone twierdzenia o ekologicznych czy społecznych osiągnięciach, co buduje zaufanie interesariuszy i promuje przejrzystość.”


W pierwszych latach wprowadzania standardów wymagana jest tzw. ograniczona pewność (ang. limited assurance). Oznacza to węższy zakres pracy audytora niż przy pełnym audycie, ale jednocześnie zapewnia, że raportowanie jest rzetelne i zgodne z obowiązującymi standardami oraz wymogami rynku.

Jak wygląda przeprowadzanie atestacji w praktyce?

Jarosław Fąfara: Proces atestacji obejmuje wieloetapową współpracę z klientem w drodze do raportowania oraz transformacji biznesowej w kierunku zrównoważonego rozwoju. To działanie podzielone na etapy i rozłożone w czasie w trakcie roku, podczas którego nasza interakcja z klientem jest częstsza, niż w przypadku tradycyjnego audytu finansowego.

Od początku współpracy towarzyszymy klientowi. W trakcie procesu weryfikacji poszczególnych etapów prac (np. analizy podwójnej istotności czy projektu ujawnień) dzielimy się naszymi obserwacjami i dobrymi praktykami. Raportowanie ESG traktujemy jako kluczowy etap na drodze do osiągnięcia pełnej dojrzałości w zakresie zrównoważonego rozwoju – etap, który musi być dobrze przygotowany, aby kolejne fazy transformacji mogły przebiegać sprawnie.

A jakie są najważniejsze elementy procesu atestacji?

Jarosław Fąfara: Kluczowym elementem, na który zwracamy uwagę rozpoczynając atestację jest analiza podwójnej istotności. To jest fundament i etap, który determinuje dalsze działania związane z raportowaniem i ujawnieniami. Błędy na tym poziomie mogą skutkować poważnymi problemami w kolejnych fazach, dlatego przykładamy do niego szczególną wagę. Szczegółowo weryfikujemy proces analizy podwójnej istotności przeprowadzony przez klienta pod kątem zgodności z wymogami standardów ESRS, ale również dzielimy się z klientami naszymi obserwacjami i dobrymi praktykami rynkowymi.

Istotnym aspektem jest również weryfikacja kompletności i jakości ujawnień. W przeciwieństwie do sprawozdań finansowych, raporty dotyczące zrównoważonego rozwoju zawierają wiele opisów – dotyczących polityk, celów oraz metod monitorowania postępów. Naszym zadaniem jest upewnienie się, że te opisy są konkretne, precyzyjne i zgodne z rzeczywistością (w tym zgodne z wymogami MDR, tzn. wymogów zakresie minimalnych ujawnień), a nie jedynie życzeniowe lub marketingowe. Ujawnienia powinny odzwierciedlać rzeczywiste działania i cele firmy, nawet jeśli są one w sferze planów lub na wczesnym etapie realizacji.

Standardy ESRS pozostawiają klientom pewną dowolność w wyborze metodologii, np. dotyczącej analizy podwójnej istotności czy prowadzenia dialogu z interesariuszami. Naszym zadaniem jest strzec, aby w całym procesie zachowano należytą staranność, aby raportowanie było zgodne ze standardami i odpowiadało na oczekiwania rynku i interesariuszy. Wielu klientów docenia możliwość rozpoczęcia współpracy z audytorem na wczesnym etapie atestacji oraz otwartą komunikację, co pozwala klientom na wczesną identyfikację luk oraz wdrażanie najlepszych rozwiązań.

Naszym nadrzędnym celem jest potwierdzenie, aby raport ESG był wiarygodny, rzetelny i zgodny z obowiązującymi standardami.

Kto powinien się zainteresować atestacją sprawozdań zrównoważonego i dlaczego warto ją przeprowadzić?

Jarosław Fąfara: Zainteresowane powinny przede wszystkim być organizacje, które podlegają obowiązkowi raportowania zgodnie z regulacjami. Jeśli firma spełnia kryteria i jest zobligowana do raportowania, atestacja jest dla niej wymogiem prawnym. Nasza rekomendacja dla takich organizacji, a szczególnie tych, które będą objęte obowiązkową atestacją w 2025 lub 2026 roku a nie rozpoczęły prac jest taka, aby zacząć przygotowania jak najszybciej. Wcześniejsze rozpoczęcie prac zwiększa szanse na sprawne przejście przez proces raportowania i atestacji oraz uniknięcie niespodzianek.

Druga, może mniej oczywista grupa podmiotów, która powinna zwrócić uwagę na sprawozdawczość zrównoważonego rozwoju i dobrowolną atestację to firmy, które formalnie nie są zobowiązane do raportowania, czyli nie spełniają dwóch z trzech kryteriów (zatrudnienie, suma bilansowa, przychody). Takie organizacje pozornie nie mają powodu do niepokoju, natomiast powinny pamiętać, że będąc w łańcuchu wartości większych klientów – np. jako dostawca lub odbiorca, mogą być zobowiązani przez te firmy do raportowania lub atestacji pewnego zakresu danych ESG. Te większe podmioty, realizując swoje cele z zakresu zrównoważonego rozwoju, mogą wymagać od swoich mniejszych kontrahentów raportowania określonych danych, spełnienia pewnych wymogów czy nawet przeprowadzenia atestacji – całościowej lub częściowej. Dotyczy to zwłaszcza obszarów takich jak emisja gazów cieplarnianych czy realizacji innych celów środowiskowych lub społecznych.

Dlatego nawet jeśli dana organizacja formalnie nie podlega obowiązkowi raportowania, może zostać poproszona przez swoich kontrahentów o dostarczenie danych lub potwierdzenie ich wiarygodności. Warto być na to przygotowanym.

Jak organizacje powinny się przygotować do procesu atestacji zrównoważonego rozwoju?

Jarosław Fąfara: Raportowanie ESG to tylko „czubek góry lodowej”. Spotykam się z opiniami, że jest to proces oderwany od rzeczywistości lub biurokratyczny obowiązek do odhaczenia. Taki sposób myślenia warto zweryfikować, ponieważ raportowanie ESG to znacznie więcej – jest wynikiem całościowego podejścia do biznesu i zrównoważonego rozwoju. To efekt większej układanki, w której raportowanie jest narzędziem do analizy i wdrażania odpowiednich zmian. Warto spojrzeć na proces raportowania jako szansę do identyfikacji ryzyk lub nowych możliwości oraz głębszego poznania własnego łańcucha wartości. Im lepsze przygotowanie do procesu, tym większa szansa na wyciągniecie z tego większej wartości dodanej.

„Bardzo ważne jest, aby raportowanie ESG było postrzegane jako proces ciągły, integralny z modelem biznesowym i strategią organizacji. Przykładowo, analiza podwójnej istotności oraz głębsze zrozumienie łańcucha wartości mogą ujawnić luki wymagające działań operacyjnych lub strategicznych. Mogą one dotyczyć na przykład cyklu życia produktu i jego zgodności z zasadami gospodarki o obiegu zamkniętym. Dlatego raportowanie ESG to nie tylko obowiązek – to również szansa na zrewidowanie strategii i dostosowanie działalności do wymogów zrównoważonego rozwoju.”


Jeśli miałbym wskazać jakieś praktyczne rady, to zacząłbym od tego, że organizacje powinny rozpocząć analizę podwójnej istotności jak najwcześniej. To kluczowy, czasochłonny etap, trwający nawet kilka miesięcy. Wymaga zaangażowania odpowiednich zasobów, zaplanowania czasu oraz – w wielu przypadkach – wsparcia zewnętrznych ekspertów. Wiele firm nie posiada wewnętrznych kompetencji niezbędnych do przeprowadzenia takiej analizy, co często wymaga współpracy z doradcami specjalizującymi się w tym obszarze.

Kolejną istotną wskazówką jest zaangażowanie audytora ESG na możliwie wczesnym etapie procesu. W przeciwieństwie do audytu finansowego, gdzie audytor włącza się zazwyczaj po przygotowaniu ksiąg i wstępnego sprawozdania, w przypadku ESG kluczowe znaczenie ma jak najwcześniejsze rozpoczęcie współpracy. Jeśli na późniejszym etapie audytor zidentyfikuje konieczność rewizji analizy podwójnej istotności, może to oznaczać powrót do początku procesu, co generuje dodatkowe koszty i wydłuża czas prac.

Równie ważne jest zadbanie o odpowiednią dokumentację – o ślad rewizyjny, który będzie służył nie tylko audytorowi, ale również samej organizacji. Dobrze prowadzona dokumentacja pozwala odtworzyć podjęte działania, w kolejnych latach, zapewniając spójne podejście do raportowania. Kluczowe jest, by proces był obiektywny, szczególnie podczas określania, które informacje należy raportować, a które można pominąć. Systematyczne i ustrukturyzowane dokumentowanie poszczególnych etapów pomaga przejść przez atestację płynnie, bez niespodzianek, a jednocześnie wpływa na efektywność i może skrócić czas realizacji całego przedsięwzięcia.

Warto dodać, że mówisz to z perspektywy audytora z ponad 20-letnim doświadczeniem.

Jarosław Fąfara: Tak. Myślę, że 20 lat w audycie daje mi solidny fundament do oceny rzeczywistości biznesowej i procesów, z którymi pracujemy. Już od dłuższego czasu jestem też zaangażowany w prowadzenie atestacji raportów zrównoważonego rozwoju oraz wspieranie klientów w ich przygotowaniu. W KPMG w Polsce odpowiadam aktualnie za przebieg atestacji sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju zgodnej z ESRS. Dodatkowo angażuję się w tworzenie spójnego procesu atestacji w regionie Europy Środkowo-Wschodniej (CEE), wspierając stosowanie jednolitego i efektywnego podejścia do procesu atestacji w całym regionie.

Nasza praktyka obejmuje zarówno duże grupy giełdowe, jak i mniejszych klientów, co daje nam szeroki obraz różnorodnych podejść do sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju. Widzimy, że procesy sprawozdawczości różnią się nie tylko pod względem rozłożenia w czasie, ale także stosowanych metodologii (tam gdzie ESRSy na to pozwalają). Moim celem jest, aby atestacja przebiegała sprawnie i efektywnie oraz aby miała praktyczny charakter i efektywnie wspierał cele naszych klientów.

Jako KPMG mamy ogromną przewagę wynikającą z bycia częścią globalnej sieci firm. Regularnie korzystamy z wiedzy i doświadczeń krajów Europy Zachodniej, gdzie dojrzałość w zakresie raportowania ESG i procesów atestacyjnych jest wyższa. Ta wymiana pozwala nam nie tylko lepiej wspierać naszych klientów, ale także wprowadzać najlepsze praktyki na naszym rynku.

Co mógłbyś powiedzieć organizacjom, które mogą nieco obawiać się tego, jak czasochłonny i złożony jest proces atestacji?

Jarosław Fąfara: Zakres zadań związanych z raportowaniem i atestacją jest szeroki, dlatego istotne jest podzielenie ich na kluczowe etapy oraz odpowiednie zaplanowanie prac w każdym z nich.

„Istotne jest spokojne i metodyczne działanie, które zaczyna się od odpowiedniego planowania. Jeśli w organizacji brakuje odpowiednich kompetencji, warto rozważyć współpracę z zewnętrznym doradcą. Jak już wspominałem, zaangażowanie audytora już na wczesnym etapie może znacząco ułatwić przejście przez ten proces.”


Dyrektywa CSRD została wdrożona w Unii Europejskiej i zaimplementowana w Polsce oraz części krajów europejskich. Kierunek zmian jest jasno określony, a wymogi związane z raportowaniem zgodnym ze standardami ESRS są nieuniknione. Dlatego lepiej potraktować proces atestacji jako element strategii rozwoju i drogę dojścia do lepszej sprawozdawczości, niż jako przeszkodę.

Atestacja to proces, który ma na celu wsparcie w budowaniu przejrzystości i zaufania, dlatego podejście krok po kroku na pewno pozwoli efektywnie osiągnąć ten cel.

Więcej z kategorii ESG: