Założenia i rezultat wprowadzenia sankcji
W związku z działaniami Rosji wobec Ukrainy, Unia Europejska w 2014 roku nałożyła na pierwszy z tych krajów sankcje gospodarcze. Ograniczenia te zostały istotnie rozszerzone po 24 lutego 2022 r. gdy rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja. W kolejnych miesiącach byliśmy informowani o nowych pakietach sankcji, ukierunkowanych zarówno na import do Unii kluczowych surowców czyli ropy i gazu, jak i eksport produktów, które mogłyby zostać wykorzystane w wojnie z Ukrainą. Celem było zduszenie rosyjskiej gospodarki i w rezultacie skłonienie władz tego kraju do podjęcia negocjacji pokojowych, a w najbardziej optymistycznych scenariuszach, nawet do kapitulacji.
W 2024 roku wiemy już, że działania te, choć z założenia słuszne, okazały się nieskuteczne. Rosyjska gospodarka dostosowała się do nowej sytuacji, czego potwierdzeniem jest osiągnięty w poprzednim roku wzrost PKB wynoszący 3,6% oraz podobne prognozy na rok bieżący. Trudno również spodziewać się szybkiego zakończenia trwających wciąż działań wojennych, a jeśli nawet, to nie będzie to skutkiem ograniczeń nałożonych przez Unię Europejską.
Przyczyny nieskuteczności unijnych działań wobec Rosji
Jednym z istotnych powodów takiej sytuacji może być realizowany na szeroką skalę proceder obchodzenia sankcji, których celem było ograniczenie przepływu kluczowych towarów do Rosji i w rezultacie zmniejszenie jej potencjału przemysłowego i wojennego. Jak możemy dowiedzieć się z raportu norweskiej firmy konsultingowej Corisk „Poland in the Sanctions of Russia”, zjawisko to opiera się przede wszystkim na dostawach realizowanych w obie strony za pośrednictwem pozostałych krajów członkowskich Unii Euroazjatyckiej, czyli Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu i Armenii, a także Turcji, Emiratów Arabskich, Gruzji, Uzbekistanu, Tadżykistanu i Turkmenistanu.
Wszystkie te Państwa stały się swego rodzaju beneficjentami unijnej polityki sankcyjnej. Podczas gdy eksport do Rosji po lutym 2022 r. osiągał historyczne minima, wartość dostaw realizowanych do nich wzrosła często kilkukrotnie, wpływając również na kwoty uiszczanych ceł.
Jak pokazuje bowiem przedstawiona w raporcie analiza danych celnych z siedemnastu krajów UE oraz Norwegii, Szwajcarii, Kanady, Korei Południowej, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Japonii, skala nadmiarowego eksportu do Rosji, tylko przez wspomniane już kraje ościenne, wyniosła w 2022 i 2023 r. aż 35 miliardów euro.
Największy udział w tej kwocie mają Niemcy, z których wywieziono towary o wartości 5,4 mld. Polska jest czwarta w zestawieniu z kwotą 2,65 mld. Składają się na nią między innymi części samochodowe (1,44 mld), maszyny i urządzenia (0,56 mld) oraz komponenty elektroniczne (0,15 mld), dostarczane przede wszystkim za pośrednictwem Białorusi.
Jednak dostawy do Rosji to nie wszystko. Kraje z nią sąsiadujące są bowiem wykorzystywane również do sprzedaży surowców. Przykładem jest tu rosyjskie drewno, które za pośrednictwem Turcji i przede wszystkim Kazachstanu, zalewało nasz rynek na przełomie roku.
Nowe podejście
Powyższe dane doprowadziły polską i unijną administrację celną do wniosku, że dotychczasowe rozwiązania są całkowicie nieskuteczne. W związku z tym w ostatnich miesiącach podjęto szereg działań, których celem było istotne ograniczenie opisanego zjawiska.
Objęły one między innymi:
- znaczące zaostrzenie sankcji nałożonych na Białoruś, celem zrównania ich z środkami stosowanymi względem Rosji, a przez to ograniczenie przepływu unijnych towarów;
- wprowadzenie wymogu przedłożenia oświadczenia producenta towarów sankcyjnych oraz potwierdzenia płatności za nie, w trakcie odprawy wywozowej do określonych krajów lub przy planowanym przemieszczaniu ich przez terytorium Rosji i Białorusi;
- weryfikację wdrożenia procedur służących zapobieganiu obchodzenia sankcji nałożonych na Rosję i Białoruś przez posiadaczy statusu AEO.
Z największym sprzeciwem spotkało się drugie z tych rozwiązań, wdrożone w rezultacie zaleceń Dyrektora Departamentu Ceł Ministerstwa Finansów, skierowanych 22 marca 2024 r. do Dyrektorów Izb Administracji Skarbowej oraz Naczelnik Urzędów Celno-Skarbowych.
Wielu eksporterów z dnia na dzień zostało bowiem postawionych w bardzo trudnej sytuacji, gdy wywożąc towary, nierzadko wyprodukowane przez kilkudziesięciu lub kilkuset producentów, musiało uzyskać od każdego z nich pisemne oświadczenia. Te miały potwierdzać, że wiedzą oni kim jest sprzedawca, nabywca i użytkownik końcowy, znają przeznaczenie i sposób przemieszczenia towarów, a także nie widzą zagrożenia naruszenia sankcji. Spowodowało to znaczące utrudnienia na granicach, generując olbrzymie straty dla polskich przedsiębiorców i niejednokrotnie całkowicie wstrzymując dotychczas prowadzoną działalność.
Zmiany w polskiej ustawie sankcyjnej
Kolejnym krokiem i prawną formalizacją dotychczas prowadzonych działań, ma być nowelizacja ustawy z dnia 13 kwietnia 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego (Dz. U. z 2024 poz. 507), czyli tzw. polskiej ustawy sankcyjnej. Celem projektowanych przepisów jest rozszerzenie katalogu kar za naruszenia unijnych przepisów sankcyjnych, a także przyjęcie szczegółowych ram prawnych dla dotychczasowych działań organów celnych, mających na celu ograniczenie obchodzenia sankcji. Podobne przepisy są obecnie wdrażane w innych krajach bałtyckich co jest elementem porozumienia zawartego pomiędzy tymi Państwami.
W Polsce prace nad projektem trwają już ponad pół roku i obecnie jest procedowany przez sejmową Komisję Finansów Publicznych. Z zapowiedzi wynika, że może wejść w życie na początku roku.
Jedna z istotniejszych zmian została przewidziana w art. 14a. ust. 1, który zakłada, że eksporterzy dokonujący wywozu towarów objętych sankcjami:
- do państw, co do których istnieje ryzyko obchodzenia lub
- przez Rosję lub Białoruś, w ramach procedury tranzytu
będą zobowiązani do dołączenia do zgłoszenia celnego oświadczenia złożonego pod rygorem odpowiedzialności karnej, w którym potwierdzą, że:
- końcowe przeznaczenie towaru znajduje się poza Rosją i Białorusią i wskażą końcowego użytkownika,
- a w przypadku tranzytu dodatkowo , że:
- stanowi on jedynie część całej trasy i towar nie zostaje ostatecznie w tych krajach,
- towar nie będzie podlegał odsprzedaży, przetwarzaniu, składowaniu i usługom świadczonym przez podmioty objęte sankcjami.
Co istotne, na ten moment przepisy nie wskazują listy krajów, które mogą być uznane za ryzykowne, co powoduje brak możliwości pełnego przygotowania się do nowych wymogów. Mając jednak na uwadze dotychczasowe doświadczenia z organami celnymi, można przypuszczać, że za kraje ryzykowne mogą być uznane przykładowo kraje Unii Euroazjatyckiej czy Turcja.
Nie są to jednak jedyne wymogi przewidziane w projekcie. Wskazano w nim również, że w przypadku, gdy analiza ryzyka wykaże wysokie prawdopodobieństwo obchodzenia sankcji, organ celny może zażądać przedłożenia oświadczenia producenta towaru, w którym potwierdza on, że podjął i może udokumentować działania, których celem jest określenie, czy towar będzie używany przez użytkowników końcowych w sposób zgodny z warunkami przewidzianymi w przepisach Unii Europejskiej.
Co więcej, zgodnie z art. 14a ust. 4 planowanej nowelizacji, podmiot dokonujący wywozu towarów będzie zobowiązany do przedłożenia dokumentu potwierdzającego dokonanie odprawy celnej towaru w państwie przeznaczenia w ciągu 45 dni od dnia wyprowadzenia towarów poza obszar UE. Warto odnotować, że zgodnie z uzasadnieniem do projektu nie wprowadzono katalogu takich dokumentów, gdyż w każdym kraju mogą one mieć różną formę. W związku z tym, można przypuszczać, że akceptacja danego dokumentu może mieć charakter uznaniowy. Co również istotne, w przypadku niedostarczenie go w wyznaczonym terminie organom, może zostać nałożona kara w wysokości do 500 000 zł.
Eksport to jednak nie jedyny obszar zainteresowania administracji celnej. Przedmiotowy projekt odnosi się bowiem również do wspominanej już wcześniej kwestii przywozu drewna i wyrobów z niego. Zgodnie z art. 14d ust. 1 podmiot przywożący tego typu towary z państw uznanych za ryzykowne, będzie zobowiązany przedłożyć organowi celnemu dokumenty potwierdzające region jego pozyskania, a także dane dostawcy lub wytwórcy.
W przypadku stwierdzenia naruszeń przepisów sankcyjnych w tych, jak i w pozostałych przypadkach, naczelnik właściwego urzędu celno-skarbowego, będzie uprawniony do zajęcia towaru i wystąpienia o orzeczenie jego przepadku na rzecz Skarbu Państwa.
W kontekście kar, warto również odnotować nowelizację art. 15 polskiej ustawy sankcyjnej. Jako, że po wejściu kolejnych pakietów sankcji unijnych, polska ustawa sankcyjna nie była nowelizowana, konieczne było jej dostosowanie i zawarcie odpowiednich odesłań do przepisów przewidujących kary za poszczególne naruszenia
Należy mieć przy tym na uwadze, że niezależnie od założeń planowanego projektu, regulacje polskiej ustawy sankcyjnej oraz Kodeksu karnego-skarbowego już teraz przewidują kary grzywny i pozbawienia wolności za naruszenie przepisów sankcyjnych, lub nawet za pośrednie uczestnictwo w takich działaniach.
Jak wiemy z bieżącej praktyki, to ostatnie może skutkować przykładowo działaniami ze strony banków, które chcąc uniknąć zaangażowania w tego typu proceder, mogą zamrozić dane transakcje do momentu przedstawienia dowodów, potwierdzających wyeliminowanie ryzyka naruszenia sankcji, przy dostawie towarów do kraju sąsiadującego z Rosją.
Rekomendowane działania
Niewątpliwie więc wywóz towarów poza UE może być w najbliższym czasie szczególnie utrudniony. Przedsiębiorcy mogą spotkać się z dodatkowymi kontrolami i wymogami ze strony organów celnych, zatrzymywaniem przesyłek, a w skrajnych przypadkach nawet przepadkiem wysyłanych towarów czy nałożeniem kar.
W związku z tym rekomendujemy podjęcie odpowiednich działań. W tym przede wszystkim:
- Przeanalizowanie łańcuchów dostaw,
- Sprawdzenie przywożonych i wywożonych towarów pod kątem sankcji nałożonych na Rosję i Białoruś,
- Przeprowadzenie weryfikacji kontrahentów i zawartych z nimi umów,
- Wprowadzenie zapisów kontraktowych lub pisemnych oświadczeń chroniących przed dalszą odsprzedażą i gwarantujących dostarczenie wymaganej dokumentacji,
- Wdrożenie procedur wewnętrznych oraz przeprowadzenie szkoleń dla pracowników,
- Bieżące śledzenie zmian w przepisach sankcyjnych.
Jeśli są Państwo zainteresowani wsparciem w tym zakresie, zapraszamy do kontaktu z nami.