W mojej ocenie krytycznie należy ocenić przytoczone orzecznictwo oraz projekt zmian w Ordynacji podatkowej. Należy pamiętać, że przerzucenie ciężaru ekonomicznego podatku na nabywcę towaru lub usługi nie pozostaje bez wpływu na zysk podatnika, a tym samym na jego sytuację ekonomiczną. Owo przerzucenie ciężaru ekonomicznego podatku następuje poprzez cenę, nie ulega zaś wątpliwości, że przedsiębiorcy, prowadząc własną politykę cenową, muszą liczyć się z wymogami mechanizmu rynkowego, gdyż większość cen ustalana jest na rynku dzięki siłom konfliktu i konkurencji. Z jednej strony cena nie może być zbyt wysoka, bowiem wzrostowi ceny towarzyszy spadek wielkości popytu, z drugiej strony cena musi zostać tak skalkulowana, aby sprzedaż była opłacalna. Prawidłowo skalkulowana cena musi pokryć koszty zmienne, tworzyć wkład na pokrycie kosztów stałych oraz wpływać na wygenerowanie zaplanowanego w budżecie przedsiębiorcy zysku. Jeżeli zatem przedsiębiorca działający w określonych realiach rynkowych w istocie przerzuca na swojego kontrahenta ciężar ekonomiczny niektórych podatków, to czyni to również kosztem własnej marży (szerzej: H. Buk, Nowoczesne zarządzanie finansami. Planowanie i kontrola, Warszawa 2006, s. 277. Jeżeli podatek nie zostałby pobrany, to podatnik mógłby obniżyć cenę, dążąc do zwiększenia zysków zgodnie z prawem dźwigni operacyjnej, albo pozostawić zaakceptowaną przecież przez nabywcę cenę, zwiększając w ten sposób własne zyski. Niemal zawsze w ostatecznym rozrachunku w gospodarce rynkowej to konsument jest osobą, na której spoczywa zasadniczy ciężar wszelkich należności publicznoprawnych. Przedsiębiorca jednak z reguły tak rachuje cenę wytwarzanego dobra czy usługi, by z siebie to obciążenie zrzucić. Tym samym każdoczesny nabywca towaru w jakimś stopniu zostaje obarczony kwotą odpowiadającą wysokości uiszczonych przez wytwórcę, usługodawcę zobowiązań fiskalnych (zob. A. Bartosiewicz, R. Kubacki, Leksykon ordynacji podatkowej, Wrocław 2009, s. 216-217). Czy jednak jest to wystarczający powód, aby wierzyciel publicznoprawny mógł zatrzymać nienależne mu kwoty? Na to pytanie trzeba udzielić odpowiedzi negatywnej.