• Julia Gołąb, autor |
6 min

Informowanie o dobrowolnym stosowaniu w działalności gospodarczej czynników ESG, a w szczególności aspektów proekologicznych, służy coraz częściej do budowania pozytywnego odbioru firmy. Warto jednak zwrócić uwagę na ryzyka prawne, jakie wiążą się z taką aktywnością wizerunkową i odpowiednio przygotować swoją organizację.

Nowe przepisy prawa zobowiązują coraz większe grono przedsiębiorców do uwzględniania czynników ESG w działalności gospodarczej. Tytułem przykładu, na początku tego roku weszła w życie unijna dyrektywa CSRD (ang. Corporate Sustainability Reporting Directive), na mocy której w najbliższych latach znacznie rozszerzony zostanie krąg podmiotów zobowiązanych do składania dodatkowych, corocznych sprawozdań na temat m.in. kwestii środowiskowych w działalności danej jednostki.

Tym niemniej, już w tej chwili wiele organizacji dobrowolnie podejmuje dodatkowe działania w celu zmniejszenia negatywnego wpływu ich działalności na środowisko naturalne. Ma to także budować pozytywny wizerunek marki, jako bardziej wrażliwej na sprawy ekologiczne i kwestie zrównoważonego rozwoju.

Przedstawienie strategii firmy nieadekwatnie do rzeczywistości, w zbyt pozytywnym świetle, wiąże się jednak z szeregiem ryzyk prawnych dla przedsiębiorcy. Nierzetelne inicjatywy zmierzające do informowania o prośrodowiskowej postawie przedsiębiorcy mogą potencjalnie naruszać obowiązujące przepisy prawa. Poniżej podsumowujemy związane z tym aktualne kwestie prawne oraz wskazujemy, jak warto zaadresować je w organizacji w ramach systemu compliance.

1. Niezgodne z realiami przedstawianie własnej postawy proekologicznej (greenwashing) – potencjalne ryzyka prawne?

Formułując informacje marketingowe nawiązujące do zagadnień ekologii i zrównoważonego rozwoju należy mieć na uwadze ryzyko zakwalifikowania ich jako próby tzw. greenwashingu. Pojęcie to obejmuje niewłaściwe praktyki przedsiębiorców, polegające przede wszystkim na składaniu nierzetelnych deklaracji dotyczących przyjazności oferowanych przez nich towarów lub usług dla środowiska. Może to dotyczyć również np. promowania zasad postępowania czy wartości, jakimi kieruje się dana marka (bez merytorycznego uzasadnienia takich komunikatów).

Obecnie na gruncie polskich przepisów działania stanowiące greenwashing mogą być kwalifikowane m.in. jako czyn nieuczciwej konkurencji1 lub nieuczciwą praktykę rynkową2. W takiej sytuacji, z roszczeniami z tego tytułu mogą wystąpić odpowiednio inni przedsiębiorcy lub konsumenci, których dobra zostały przez zakazane działania naruszone lub zagrożone, a przedsiębiorca dopuszczający się greenwashingu może zostać zobowiązany np. do usunięcia skutków stosowanej przez siebie praktyki. Wystąpienie z tego rodzaju roszczeniem wiąże się jednak z szeregiem trudności (np. kwestie dowodowe, koszty procesu), stąd ryzyko wytoczenia takiego powództwa nie jest oceniane jako istotne.

Znacznie poważniejsze ryzyko prawne związane jest z faktem, że obecnie podejmowane są próby zwalczania praktyk greenwashingu także środkami administracyjnoprawnymi w oparciu o przepisy o ochronie konkurencji i konsumentów. Tytułem przykładu, na początku tego roku pojawiła się informacja o wszczęciu przez UOKIK3 postępowania wyjaśniającego, w sprawie nawiązującej do zagadnień ekologii, zrównoważonego rozwoju lub ochrony środowiska działalności marketingowej kilku przedsiębiorców. Organ miał badać, czy nie doszło do naruszeń uzasadniających postawienie zarzutów i wszczęcie postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów4.

Zgodnie z obowiązującą ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów5, za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów może zostać uznane naruszanie obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji6. Za stosowanie takich praktyk, nawet nieumyślne, grozi przedsiębiorcom kara do 10% obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary7. Oprócz tego, informacja o nałożeniu sankcji przez UOKiK jest potencjalnie o wiele bardziej szkodliwa dla wizerunku danej marki.

Publikowane informacje muszą zatem przede wszystkim być prawdziwe. Zakwestionowane mogą być przede wszystkim zostać komunikaty oczywiście fałszywe np. umieszczenie na opakowaniu produktu niezgodnej z rzeczywistością informacji o wytworzeniu opakowania z materiałów pochodzących z recyklingu. Ryzyko uznania twierdzeń za sprzeczne z prawem dotyczy również informacji, które np. w przesadny sposób podkreślają prośrodowiskowe zaangażowanie firmy w stosunku do jej konkurencji.

W tym kontekście warto też zwrócić uwagę na opublikowany w marcu tego roku nowy projekt unijnej dyrektywy dotyczącej oświadczeń (deklaracji) środowiskowych (ang. explicit environmental claims) składanych przez przedsiębiorców8, która dodatkowo zaostrzy przepisy odnoszące się do omawianych kwestii.

„Oświadczenia środowiskowe” w rozumieniu tej dyrektywy będą dotyczyć zwłaszcza twierdzeń o korzystnych dla środowiska cechach danego towaru lub usługi. Jeżeli dana informacja zostanie zakwalifikowana jako „oświadczenie środowiskowe”, możliwość jej umieszczenia będzie zależeć od spełnienia szeregu nowych wymogów zawartych w projekcie. Przede wszystkim, oświadczenie będzie musiało uzyskać pozytywny wynik weryfikacji przez upoważniony do tego podmiot.

Niespełnienie warunków ustanowionych w dyrektywie będzie groziło poniesieniem przez przedsiębiorcę kary pieniężnej oraz nakazem poprawienia albo zaprzestania stosowania zakwestionowanego oświadczenia.

2. Zapobieganie ryzyku greenwashingu - co warto uwzględnić w swoim systemie compliance?

W ramach budowania strategii organizacji warto zatem z wyprzedzeniem uwzględnić również ryzyka połączone z podawanym do publicznej wiadomości przekazem prośrodowiskowym

  • Ustalenie poziomu ryzyka – prowadzenie działań wizerunkowych powinno zostać objęte zakresem analizy ryzyka przeprowadzanej w danym przedsiębiorstwie. Należy uwzględnić formę przekazu, rodzaj działalności przedsiębiorcy oraz wszystkie dodatkowe wymogi regulacyjne, jakie mogą obowiązywać dla konkretnego sektora.
  • Podział odpowiedzialności i zwiększenie świadomości pracowników – konieczność uwzględnienia ryzyk prawnych powinna być brana pod uwagę przez pracowników poszczególnych działów w ich codziennej działalności. Warto z wyprzedzeniem określić kto jest odpowiedzialny za poszczególne zadania oraz zapewnić praktyczne przeszkolenie swojego zespołu. Bardzo często pracownicy oraz sama kadra zarządzająca nie są świadomi, jakie konsekwencje niesie ze sobą publikowanie nierzetelnych, zbyt optymistycznych informacji. Zmiana tego stanu rzeczy pozwoli na zbudowanie wizerunku rzetelnej organizacji, zarówno wobec konsumentów jak i kontrahentów danego podmiotu.
  • System wczesnego wykrywania nadużyć – wczesne ustalenie nieprawidłowości w funkcjonowaniu organizacji, pozwala z wyprzedzeniem podjąć środki zmniejszające ryzyko poniesienia sankcji. Możliwe jest zminimalizowanie wystąpienia znacznych szkód wizerunkowych czy dodatkowych kosztów związanych np. ze zmianą prowadzonej kampanii reklamowej. Warto zapewnić, aby obowiązujące w organizacji polityki i procedury pozwalały na podjęcie sprawnych działań naprawczych na jak najwcześniejszym etapie.

***
KPMG Law oferuje wsparcie w omawianym zakresie, w tym w kontekście uwzględnienia czynników ESG w obszarze compliance. W razie pytań lub wątpliwości zachęcamy do kontaktu.

1W rozumieniu ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 1233), przewidującej również sankcje za takie czyny.

2Zgodnie z ustawą z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 2070 z późn. zm.), określającej sankcje za tego typu praktyki.

3Polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

4UOKiK bierze się za greenwashing - Puls Biznesu - pb.pl, Mamy odpowiedź UOKiK ws. greenwashingu: prowadzi obecnie 8 postępowań, także wśród firm kosmetycznych (wiadomoscikosmetyczne.pl)

5Ustawa z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 275 z późn. zm., „UOK”).

6Zgodnie z art. 24 ust. 2 pkt 2 UOK.

7Art. 106 UOK.

8Proposal for a Directive on green claims (europa.eu).