Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem stosowania rozporządzenia 2016/679 i skierował na posiedzenie rządu. Prognozowany termin wejścia w życie ustawy wdrażającej to początek 2019 r.
Czego dotyczą zmiany?
Zmiany dotyczą przede wszystkim kodeksu pracy, a dokładnie katalogu danych, których pracodawca może żądać od kandydata do pracy. Obejmuje on imię i nazwisko, datę urodzenia, dane kontaktowe wskazane przez kandydata, wykształcenie, kwalifikacje zawodowe oraz przebieg dotychczasowego zatrudnienia. Warto pamiętać, że nie zawsze potrzebujemy informacji o wykształceniu (przykład: szukamy osoby do prac sezonowych). Dlatego te kategorie danych można będzie pobierać od kandydata tylko, gdy będzie to niezbędne do wykonywania pracy określonego rodzaju lub na określonym stanowisku.
Dodatkowo uregulowano kwestię zgód pracownika na przetwarzanie jego danych, które wcześniej były problematyczne ze względu na trudności z wykazaniem dobrowolności. Według projektu zarówno kandydat, jak i pracownik, mogą udzielić zgody na przetwarzanie swoich danych osobowych. Co oczywiste, brak zgody lub jej wycofanie nie mogą być podstawą niekorzystnego traktowania osoby ubiegającej się o zatrudnienie lub pracownika, w szczególności nie mogą uzasadniać odmowy zatrudnienia, wypowiedzenia umowy o pracę lub jej rozwiązania bez wypowiedzenia przez pracodawcę.
Najnowsza wersja projektu odchodzi od korzystności przetwarzania danych pracownika. Według wcześniejszych założeń kandydat lub pracownik mógł przekazać za zgodą tylko takie dane, których przekazanie jest dla nich korzystne. Co więcej, jeśli kandydat z własnej woli przesyła pracodawcy swoje CV mimo braku organizowanej rekrutacji, to już samo jego wysłanie (pod warunkiem że nie zawiera ono danych wrażliwych) dla pracodawcy oznacza zgodę na przetwarzanie zawartych w nim informacji. Za takim bardzo praktycznym stanowiskiem opowiada się Ministerstwo Cyfryzacji.
Gromadzenie (i przetwarzanie) danych o pracownikach może zachodzić także na podstawie innych przesłanek, w szczególności, jeśli pozyskanie informacji jest konieczne dla zawarcia umowy albo w sytuacji prawnie uzasadnionego interesu.
Zmiany w Kodeksie pracy mają dotyczyć również monitoringu wprowadzonego ustawą z 10 maja 2018r. Monitoring wizyjny, polegający na rejestracji obrazu może być wprowadzony, jeżeli jest to niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa pracowników lub ochrony mienia lub kontroli produkcji lub zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Obecnie monitoring nie może, co do zasady obejmować m.in. pomieszczeń sanitarnych. W projekcie przewidziano natomiast zgodę zakładowej organizacji zawodowej na monitoring pomieszczeń sanitarnych.
Warto wspomnieć, że odpowiednie wytyczne dotyczące monitoringu zostały opublikowane przez Urząd Ochrony Danych Osobowych, a wraz z końcem września kończy się wyznaczony przez Urząd okres przejściowy na dostosowanie się do nowych regulacji.
Najnowsza wersja projektu dostępna już jest na portalu Rządowego Centrum Legislacji.
Powiązane
Usługi doradcze - sprawdź, jak możemy pomóc
Zobacz nasze najnowsze publikacje dotyczące RODO
Skontaktuj się z naszymi ekspertami, aby dowiedzieć się więcej
Tags:
- Administracja państwowa i sektor publiczny
- Bezpieczeństwo i prywatność
- Bezpieczeństwo systemów teleinformatycznych
- Bezpieczeństwo, prywatność i dostępność informacji
- Małe przedsiębiorstwa
- Obsługa dużych przedsiębiorstw
- Ochrona informacji
- Ochrona prywatności
- Polska
- Rynki krajowe
- Usługi doradcze
- Zarządzanie informacją
- Średni segment rynkowy